Szukaj

czwartek, 16 lutego 2012

To już koniec Sony Ericssona

Grafika: Sony Ericsson
Rynek telefonii mobilnej zmienia się w coraz szybszym tempie. Jeszcze pamiętamy marki podbijające kilka lat temu rynki na całym świecie - Nokia, Sony Ericsson czy HTC, które przebojem zdobywały rzesze fanów i stałych klientów. Jednak to jest przeszłość, a czas pędzi nieubłaganie. Kto się nie zmienia - ten stoi w miejscu, a kto stoi w miejscu - ten się cofa. Dawni giganci tracą swój prymat na rzecz nowych graczy, który stali się modniejsi i bardziej elastyczni - tak jak Samsung i Apple.

"Czas na zmiany" -musiał powiedzieć ktoś w zarządzie Sony, które boryka się ostatnimi czasy z utrzymaniem zadowalających poziomów sprzedaży w różnych sektorach działalności - od telewizorów po telekomunikację. Już od pewnego czasu chodziły informacje o zmianach w dziale telefonów komórkowych, w którym Sony współpracowało ze szwedzkim Ericssonem. Dzisiaj jednak usłyszeliśmy już oficjalnie, że za niebagatelną kwotę 1,5 miliarda dolarów (ok. 5 miliardów złotych) Sony wykupiło pakiet kontrolny spółki. Tym samym nastąpi również rebranding - zmiana wizerunku marketingowego wraz z usunięciem z nazwy członu Ericsson - który znamy już od lat.

Co oznacza to dla nas?
Ostatnie dwa lata dla SE to powolny wzrost sprzedaży, związany z produkcją serii telefonów Xperia, które dzięki swojej niewysokiej cenie zdobyły spore zainteresowanie klientów. Oparte na platformie Android urządzenia stają się coraz bardziej zaawansowane technicznie a razem z rozwojem sprzętu poprawia się również design urządzeń.

Zapowiadana na pierwszy kwartał 2012 Xperia S już pod szyldem Sony, może stanowić punkt przełomowy dla japońskiego producenta

Będziemy obserwować rozwój wypadków, bo jak wiadomo - im większa konkurencja, tym więcej zyskują klienci.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz