Szukaj

środa, 1 lutego 2012

Postanowienia noworoczne? Zacznij od dziś


Postanowienia, postanowienia… i po postanowieniach. Skończył się pierwszy miesiąc nowego roku. Pewnie niejeden z Was tuż po sylwestrowej zabawie mówił sobie: "…od Nowego Roku rzucam palenie" albo "…od teraz się odchudzam! Żadnych słodyczy, codzienne treningi i koniec z jedzeniem po 18:00". Teraz chwila refleksji, czy dziś, 1. lutego, udało Wam się spełnić chociaż jedno z tych postanowień?

Moim postanowieniem noworocznym w tym roku było: "Nie robić żadnych postanowień". Dlaczego? Ponieważ zazwyczaj i tak nie udawało mi się pozostać wierną temu, co sobie postanowiłam, a to budziło frustrację i złość na samą siebie, że nie mam wystarczająco silnej woli. Pewnie nie jednemu z Was podobne myśli przychodziły do głowy. Niesłusznie! Dlaczego? Jak wskazują najnowsze badania jedynie 12% badanych realizuje swoje postanowienia noworoczne. Zaskakujące? Raczej nie.

Dokonanie pewnej zmiany w naszym życiu to swego rodzaju cel, który chcemy osiągnąć. Jak twierdzą psychologowie, aby osiągnąć cel warto kierować się kilkoma wskazówkami. Ważne, żeby wyznaczyć sobie jasny, konkretny cel i być zmotywowanym na jego realizację, ponieważ bez tego nie ruszymy z miejsca. Kolejnym ważnym krokiem jest wyznaczenie sobie daty zrealizowania celu, a tego często brakuje w postanowieniach noworocznych. Termin końcowy zawsze wpływa na nasze skoncentrowanie się na tym co chcemy osiągnąć.

Kolejnymi krokami powinno być działanie. Nawet najmocniej zmotywowana osoba z jasno wyznaczonym celem i datą jego realizacji nie osiągnie sukcesu pozostając bierną. Codziennie starajmy się robić chociaż jedną małą rzecz przybliżającą nas do tego, co sobie założyliśmy. Ważną rzeczą na etapie działania są nagrody dla samego siebie. Po każdym małym kroku ku naszemu celowi warto sprawić sobie przyjemność, nawet jeśli to ma być zjedzenie całej tabliczki czekolady lub wyjście do kina. Jeszcze jedną bardzo ciekawą rzeczą w realizacji naszych postanowień jest wizualizowanie efektu. Może dla niektórych brzmi to dziwacznie, natomiast przynosi efekty i warto spróbować. Systematyczne wyobrażanie sobie naszego sukcesu, momentu gdy osiągamy, to co sobie założyliśmy i odczuwanie radości już z samego wyobrażenie wpływa korzystnie na naszą motywację do dalszego działania. Widząc efekt końcowy i wszystkie pozytywne jego skutki, nie możemy pozwolić sobie na odpuszczenie w trakcie realizacji, prawda?

Stawianie sobie celów jest świetnym sposobem na osiąganie tego, czego chcemy. Powinniśmy jednak pamiętać, dlaczego i po co chcemy coś zmienić, poprawić, osiągnąć. Nie warto na siłę tworzyć bardzo długich list postanowień noworocznych, z których nic nie będzie wynikało, a nasz zapał zgaśnie po tygodniu. Warto zatem zastanowić się co chcemy osiągnąć w tym momencie, w którym jesteśmy, wyznaczyć sobie termin realizacji i dążyć do naszego celu. I nie koniecznie musimy się zajmować planowaniem realizacji naszych marzeń 1. stycznia, zwłaszcza, że odczuwamy wtedy jeszcze skutki szampańskiej, sylwestrowej zabawy.

Autor: Kasia Hereta (gościnnie)

1 komentarz: